Chłopaki nie płaczą – polska komedia sensacyjna z 2000 roku w reżyserii Olafa Lubaszenki. Scenariusz napisał Mikołaj Korzyński. Uwaga: W dalszej części znajdują się słowa powszechnie uznawane za wulgarne! Dawno temu ja też zaufałem pewnej kobiecie, wtedy dałbym sobie za nią rękę uciąć.
[Refren: Mata] Łączy nas coś więcej niż alkohol Mówili nie mieszaj, a ja mieszam to z robotą, o Nie jestem robotem, chcę odpocząć Nie jestem robotem, mam świadomość, że Łączy nas coś więcej niż alkohol Mówili nie mieszaj, a ja mieszam to z robotą, o Nie jestem robotem, chcę odpocząć Nie jestem robotem, mam świadomość [Zwrotka 1: White 2115] Jeszcze wczoraj miałem zakaz chlania Całe szczęście, jebię zakazania Rano nie wstaję bracie, ja nie śpię do rana I tak samo Mata, proszę weź się nie obrażaj Ale weź się przestań pytać, a najlepiej wyp-- Młody alkoholik, do szklany se robię ball-in' Do flachy nie piję coli, na wczasy se jadą ziomy Jak to hotel, jak to nie wiesz co mi lać? Byle co, no bo mnie goni kac Nie chcę być trzeźwy, Młody White [Zwrotka 2: Jan-rapowanie] Gdyby zebrać, co wylałem tylko za tych, co nie mogą Wszyscy, którzy to usłyszą mogliby, kurwa, utonąć, o Zrobiłem na Planszach reklamę wiśni, siema dzwonię, bo mi wisisz Hotel, a nie radio, ale proszę o klin Kończę balet rano, Panie Boże daj żyć Dobrze znam ten amok, garnek płonie, oh shit Lubię pić, umiem pić całkiem sporo Całkiem sporo też odjebać Ty chcesz wbić w moje grono, no i iść ze mną na melanż Ja się idę napierdolić, nie idę na żaden bankiet A ty nie wiesz jeszcze co jest, jak nie piłeś nigdy z Lankiem [Refren: Mata] Łączy nas coś więcej niż alkohol Mówili nie mieszaj, a ja mieszam to z robotą, o Nie jestem robotem, chcę odpocząć Nie jestem robotem, mam świadomość, że Łączy nas coś więcej niż alkohol Mówili nie mieszaj, a ja mieszam to z robotą, o Nie jestem robotem, chcę odpocząć Nie jestem robotem, mam świadomość, że [Zwrotka 3: Adi Nowak] Szkło pęka jak Black Mirror, wow Zieję ogniem, pluję parafiną Dziewiętnasta, rano wstaję, pełen wigor Zero kaca, jestem decepticon, jadę dalej, lecę dalej Nie wiesz co się kryje pod tą peleryną, wow Wbijam z bluetooth'a, trzęsę tą meliną Twoja miła, ponoć obracały penery ją A ja nie, bo akurat sprzedawałem wódę delfinom [Zwrotka 4: Maciej Kacperczyk & Janusz Walczuk] No bo trzeba było Tak jak przed kimaniem zajebać wodę z cytryną Lecz to ryj krzywi, włączam autopilot, kierunek wyro Mój Listerine wygląda jak bomba i szafir Śniadaniowego jointa mi zmotał Adi Najebani naftą jak zmenelone Emiraty Najarany ganją, bo już zabrakło flachy Czystej wódki jak poranny klin Z mordy Kacperczyk jak Charlie Sheen Zamknij ryj, bo dla nas piwko jak dla ciebie weed [Refren: Mata] Łączy nas coś więcej niż alkohol Mówili nie mieszaj, a ja mieszam to z robotą, o Nie jestem robotem, chcę odpocząć Nie jestem robotem, mam świadomość, że Łączy nas coś więcej niż alkohol Mówili nie mieszaj, a ja mieszam to z robotą, o Nie jestem robotem, chcę odpocząć Nie jestem robotem, mam świadomość, że [Zwrotka 5: Beteo] Wchodzę jak jegomość, chwiejnym krokiem Ale to nie wołanie o pomoc Jedno oko na alkohol, drugie na Maroko Twój idol babochłop, piwo ma ze słomką Jeszcze je popija wodą Hotel skacze tak jak rozbujany klub, ey Trochę flaszek, garstka ziomów, żadnych dupek Jak rymuję, Janek leje mi podwójne I dlatego najebałem się jak głupek A na bluzie mam wyjebany napis Mam wyjebane na PiS, ja chcę się tylko napić Wódka to ziemniaki (woah), bez fermentacji Nigdy więcej wegetacji, dajcie wege szamki Muszę to czymś zagryźć, by "na zdrowie" miało sens Uważaj z kim tańczysz, abstynent to nie You Can Dance After party w trakcie pracy, a po pracy before jest, flex (flex) [Zwrotka 6: Mata, Flexxy 2115] Wstałem, bo myślałem, że jest 18:46 Na start kanapka, muszę coś zjeść Myślisz, że czemu się je na weselu rosół? M-A-T, piłem wczoraj z Betelakiem cały dzień Piłem wczoraj z Janem cały dzień, pierdol się Whisky, flacha i cole, Chief Keef, Blacha, Harambe Dziś mi lata z JBL, dziwki, klata JLB Do bata dwa Harnasie, pozna ta tu po tym mnie Tatuaż HWDP, moja Maffija SBM, kurwo
Słodko się uśmiechałaś, ale nie wiem (czy do mnie) Bałem się zagadać, bo nie byłem pewien (siebie) Bo ty jak nikt kochasz tańczyć. A ja nie znam żadnych kroków (nie znam) Masz oczy jak Atlantyk, a ja mam zeza w lewym oku. I brwi jak Czesław Miłosz, ale może gdzieś to miłość jest. Piękna zakocha się w bestii i będziemy best.
Tekst piosenki: A ja tak tak tak a Ty nie nie nie ja się w Tobie zakochałem a Ty nie chcesz mnie /x4 To było tak opowiem wam historię Na końcu świata pewien pan za panią lata Ona jest jak seksbomba i wygląda jak dziewczyna Jamesa Bonda A ja tak tak tak a Ty nie nie nie ja się w Tobie zakochałem a Ty nie chcesz mnie /x4 Każdy chciał mieć taką dziewczynę Ty mi się bardzo podobałaś Mam wielką chęć na Ciebie Kasiu Jestem dorosły a Ty masz trochę czasu A ja tak tak tak a Ty nie nie nie ja się w Tobie zakochałem a Ty nie chcesz mnie /x4 A ja tak tak tak a Ty nie nie nie /x2 A ja tak tak tak a Ty nie nie nie ja się w Tobie zakochałem a Ty nie chcesz mnie /x4 Dodaj interpretację do tego tekstu » Historia edycji tekstu Tekst za: Pauza Akademicka, numer 445/2018 „Ta, co nie zginęła” jest bez wątpienia jednym z najważniejszych polskich wierszy z okresu I wojny światowej. Co więcej, zyskał sobie wówczas ogromną popularność, a to za sprawą wersji śpiewanej, do melodii skomponowanej przez Feliksa Starczewskiego. AboutZ Instagrama @sbm_label: W Hotelu Maffija wszystko powstaje na bieżąco, klipy także. Pierwszy z nich właśnie pojawił się na naszym kanale! ⚡️ SB Maffija w składzie: Mata, Janek-rapowanie, White 2115, Janusz Walczuk, Beteo, Maciek Kacperczyk i Adi us a question about this songSkąd wzięła się nazwa utworu?Nazwa kawałka jest nawiązaniem do utworu “A pamiętasz jak?”, co pod teledyskiem na YouTube skomentował sam Juchas: CreditsA nie pamiętasz jak? SamplesSongs That Sample A nie pamiętasz jak?100/10 MIXTAPE by SB Maffija (Ft. Żabson, Adi Nowak, Bedoes, Beteo, Białas, Deemz, FLEXXY2115, Golec uOrkiestra, Holak, Jan-rapowanie, Janusz Walczuk, Kacperczyk, Kubi Producent, Lanek, Malik Montana, Mata, NOCNY, PlanBe, Quebonafide, ReTo, Smolasty, Solar, Szpaku, Vito Bambino, Wac Toja, White 2115 & Zui)Songs That Interpolate A nie pamiętasz jak?View A nie pamiętasz jak? samplesTags Bo mnie jest miłości ciągle brak. Mamo, ja nie chcę za mąż. Nie zniosę mężusia kmiotka. Ja spotkać skrzydlatą miłość chcę. Mamo, ja nie chcę za mąż. Chcę drania, co wart kochania. Gdy stuka pięściami w serce me. Mamo, pod naszą bramą koła zetrą bruk. Jak przed damą klęknie u mych stóp. [Refren]Jak ktoś ma się za ideał, no to nie jaJak na siłę chce coś zmieniać, no to nie jaJak coś wkurwia mnie to pierdolę ten tematBo gram w to, żeby ugrać sen, więc żyję bez milczenia[Zwrotka 1]Chyba już ciut zbyt często, do butelki składam wargiWyjmuję z bankomatu, płacę i przepijam hajsyPytam samego siebie "Co to ma za lajf być?"Dożyję do pierwszego, czy mi w końcu nie wystarczy, damnTak chłonę porażki, rano witają mnie chłodne porankiWieczorem gorąc to polej do szklankiKielon na stole, jak kolej na stacji, ohI pytam co dalej, ludzie pytają jak plany na przyszłośćChciałbym by niektórzy nie mieli racjiZa parę lat powiem: "Stary, nie wyszło"?Nie chcę, prosić się o złotówkę w drobnychLicząc, że rzuci mi groszem, któryś z przechodniJuż przekonałem się, że, w cholerę, nie warto nie śnićPiję za nowe plany, odstawiając narko-dancingEj, chcę drugiej połówki, ziomki podają butelkę, nie o toNabijam do lufki, spalam te lęki, zostawiam za sobąMyśl, że może miałem swoją szansę i finitoBuch po gardle, potem kaszlę, potem siedzę z ciszą[Refren x2]Jak ktoś ma się za ideał, no to nie jaJak na siłę chce coś zmieniać, no to nie jaJak coś wkurwia mnie to pierdolę ten tematBo gram w to, żeby ugrać sen, więc żyję bez milczenia[Zwrotka 2]Za długi czas żyję, za długi, długiem za dług płacęNie chcę już wódy, palę szlugi, dzielisz na dwóch racę?Raz bywa, że w kiermanie mam jak w sercu, noszę pustkęWchodzę z kumplem po sok w sklepie, mówi: "Igor, może wódkę?"I weź mu powiedz, że nie pije dziś i, że mam dosyć"Stary, nie piję dziś, mam dosyć", "E no, kurwa, co Ty?"I całe szczęście, że nie mam więcej w portfelu, bo wiem, żeGdybym coś miał to bym poszedł po jeszczeBudząc się rano zapytał "Gdzie jestem?"Oh, siedzę na kanapie, ziom bierze bletę, zawija siuks w papierPotem rozpala, podaje to łapię, bucha z jointa skurwysynaOh, jestem na etapie, kiedy wypuszczam i troche mnie drapieW gardziel, i po temacie, "Jeszcze coś macie?", ziom ma w chuj, zawijaI tak umrzemy na śmierć, kosa w żebra i pa, luluTo te chwile są nasze, można przestać się śmiać z bóluAle po jaki chuj, jak ascetą nie jestemI wolę w swym życiu trawić ból, niż prosić się o jeszcze, oh[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska] To nie ja zdradlam niebo, Chodziarz dosyc mam lyz, mojich lyz, tylu lyz, Jestem poto by kochac mnie. To nie ja bylam Ewa, To nie ja zdradlam niebo, Nie dodawaj, To nie ja, to nie ja, Nie ja jestem Ewa Hmmm.. Niebo wieje chlodem, Wiek uklania sie ogniem do stp, A ja papierowa marionetka musze grac. To nie ja bylam Ewa, To nie ja zdradlam niebo, numer podkładu: 6428 Robert Janowski & Edyta Górniak OpisMETRO – polski musical wyreżyserowany przez Janusza Józefowicza. Pierwsza prywatna produkcja teatralna w powojennej Polsce. Prapremiera musicalu odbyła się 30 stycznia 1991 w Teatrze Dramatycznym w Warszawie. Premiera - 16 kwietnia 1992 w teatrze Minskoff na Broadwayu. Od 1997 roku grany w teatrze Studio Buffo. Musical opowiada o grupie młodych ludzi, artystów szukających szczęścia w życiu. Od swojej prapremiery był wystawiany już 1500 razy. Metro pozwoliło zaistnieć na polskiej scenie wielu sławnym dziś artystom, Edycie Górniak, Katarzynie Groniec i Robertowi Janowskiemu. Oto kolejny już w naszej ofercie podkład do piosenki z tego musicalu - A JA NIE. Polecamy! Fragment tekstu:A JA NIE - Robert Janowski & Edyta Górniak (z musicalu METRO) Tonacja F-dur Po pierwszym śniadaniu biegniecie za metrem, powrotny autobus zabiera was z pracy... Potem szybkie "dobranoc" i parę słów szeptem bez nadziei, że będzie inaczej... Codzienne gazety, wieczorne dzienniki, te same zajęcia w tych samych godzinach... Połykane co wieczór nasenne pastylki, bardzo rzadkie wycieczki do kina... d-moll: A ja nie, po prostu - nie. Mnie się to, mnie to się nie podoba Ni... Nie tęsknię Lyrics. Nie myśl, że tęsknię, to już dla mnie bez znaczenia. To dla mnie bez znaczenia. Po tobie nigdy bym się tego nie spodziewał. Teraz już wiem, na co cię stać, za grosz Tekst: Dym cygaret s mientolom Pjanyj ugar kaczajet W głaza ty smotrisz’ drugomu Katoryj tiebia łaskajet. A ja naszoł druguju Choc’ nie lublu, no cełuju A kagda ja jejo abnimaju Wsio rawno o tiebie wspaminaju. Guby twai kak maki Płatie pa modie nosisz’ Siebia ty jemu razdarisz’ Mienia że i znat’ nie choczesz’. A ja naszoł druguju Choc’ nie lublu, no cełuju A kagda ja jejo abnimaju Wsio rawno o tiebie wspaminaju. Zawtra ja budu doma Zawtra ja budu pjanyj No nikagda nie zabudu Kak k szczekie prikasnułsia gubami A ja naszoł druguju Choc’ nie lublu, no cełuju A kagda ja jejo abnimaju Wsio rawno o tiebie wspaminaju. Łuczsze mienia prosti Bros’ i wiernis’ ko mnie Prosti za to, czto uszoł z drugoj Prosti za to, czto uszła i ty. A ja naszoł druguju Choc’ nie lublu, no cełuju A kagda ja jejo abnimaju Wsio rawno o tiebie wspaminaju. Cyrylica: Multimedia: A ja chciałbym Cię mieć, ale wstydzę się zagadać Może usłyszysz w Uberze to albo w Tarasach Chciałbym Cię mieć, ale wstydzę się zagadać Dlatego piszę ten tekst, bo byś się nie dowiedziała, że [Refren] Kocham Cię mała, skradłaś moje serce I pewnie się zastanawiasz, czemu nie mówiłem wcześniej
Tekst piosenki: Sen we śnie Teskt oryginalny: zobacz tłumaczenie › Tłumaczenie: zobacz tekst oryginalny › Z pocałunkiem pożegnania Kiedy nadszedł czas rozstania Dziś już wyznać się nie wzbraniam Miałaś rację, życie moje było snem Cóż, nadzieja uszła w cień A czy nocą, czyli w dzień Czy na jawie, czy w marzeniu Jednak utonęła w cieniu Stoję, zaciskając w dłoni Złoty piasek, fala goni Przez palce moje, ah Przesypuję piach A ja we łzach, ja tonę we łzach Ah-ah Gdybym ziarnka, choć nie wszystkie Mocnym zawrzeć mógł uściskiem Boże, gdybym z grzmiącej fali Jedno choć ocalił A ja we łzach, ja tonę we łzach Ah-ah To co widzisz co się zda Jak sen we śnie jeno trwa Nad strumieniem, w którym fala Z głuchym rykiem się przewala Swoje zaciskając dłoni Złoty piasek fala goni Przez palce moje ah Przesypuje piach A ja we łzach, ja tonę we łzach Ah-ah Gdybym ziarnka, choć nie wszystkie Mocnym zawrzeć mógł uściskiem Boże, gdybym z grzmiącej fali Jedno choć ocalił A ja we łzach, ja tonę we łzach Ah-ah Ah-ah Ah-ah Ah-ah Ah-ah Ah-ah Ah-ah Ah-ah Ah-ah Ah-ah Ah-ah Ah-ah Ah-ah Ah-ah Ah-ah Ah-ah Ah-ah To co widzisz, co się zda Jak sen we śnie jeno trwa Nad strumieniem, w którym fala Z głuchym rykiem się przewala Stoję zaciskając w dłoni Złoty piasek fala goni Przez palce palce moje ah Przesypuje piach A ja we łzach, ja tonę we łzach Ah-ah With a kiss goodbye When it's time to part Today I do not refuse to confess: You're right, my life was a dream Whatever, hope went into the shadow And whether by night, that is, during the day Whether awake or in a dream However, she drowned in the shadows I stand, clutching in my hand Golden sand, the wave chases Through my fingers, ah I'm pouring sand And I'm in tears, I'm drowning in tears Ah-ah If I had grains, though not all He could have entered into a firm hug God, if only one thing could be saved from the thundering tide And I'm in tears, I'm drowning in tears Ah-ah Pobierz PDF Kup podkład MP3 Słuchaj na YouTube Teledysk Informacje Wspólna piosenka sanah i Grzegorza Turnaua pochodząca z projektu zatytułowanego „Uczta". Tekst utworu to przekład z wybitnego poety, Edgara Allana Poego. Słowa: Edgar Allan Poe Muzyka: sanah Rok wydania: 2022 Płyta: Uczta Ostatnio zaśpiewali 0 komentarzy Brak komentarzy
tekst: Agnieszka Osiecka Ja nie odchodzę kiedy trzeba, choć nie wołają dawno mnie już. To na wieszaku w przedpokoju, wisi pomięty mój kapelusz. Gdy w twoim chłodzie się wygrzewam, Że nie odchodzę kiedy trzeba, na twoje szczęście. Ja nie odchodzę kiedy warto, I gram tą samą zgraną kartą, jak s***ny wariat albo łotr.
Pochodzę z domu z zasadami,Nigdy nie miałam rendez vous,Na spacer zawsze z rodzicamiChodziłam z nimi tam i tuO pójściu samym nie mam mowy,O flircie ani mi się śni,Codziennie tort czekoladowyMama na deser daje miA ja nie chcę czekolady,Chcę, by miłość dał mi ktoś,Żeby zabrał mnie od mamy,Bo słodyczy mam już dośćA ja nie chcę czekolady,Chcę, by miłość dał mi ktoś,Żeby zabrał mnie od mamy,Bo słodyczy mam już dość(Instrumental)A ja nie chcę czekolady,Chcę, by miłość dał mi ktoś,Żeby zabrał mnie od mamy,Bo słodyczy mam już dośćA ja nie chcę czekolady,Chcę, by miłość dał mi ktoś,Żeby zabrał mnie od mamy,Bo słodyczy mam już dośćRaz były moje urodziny,Ech, nie zapomnę tego dnia!Zebrał się cały krąg rodzinny,I każdy dla mnie prezent miałPrezentów się zebrało wiele,Czekoladowy cały stos,A ja się tak zdenerwowałam,I wołam tak na cały głosA ja nie chcę czekolady,Chcę, by miłość dał mi ktoś,Żeby zabrał mnie od mamy,Bo słodyczy mam już dośćA ja nie chcę czekolady,Chcę, by miłość dał mi ktoś,Żeby zabrał mnie od mamy,Bo słodyczy mam już dość
sanah Lyrics. "Co ja robię tutaj". Zabolało, a ciebie znów nie było, nie. Co mi zostało, zbyt wiele się zdarzyło. Hejeje, chyba za słodko mi było. Hejeje, gdzieś Ty mi zwiał. Tamten wieczór miał karmelowy smak. Tamten walczyk grał ciut za szybko. Teraz pusto tu, a tej muzy brak. Czemuś ty mnie wzywał, jeśli ja słaba? Czemuś ty mi mówił "Radę dasz sama"? Ja na pamięć się znam Wkoło wiele dam Nie pasuję tamCzemu ja się bawiłam aż do rana? Teraz czuję, że to czasu strata Ja na pamięć to znam Oceń to sam Siebie tylko mamChłopcze, to ja, a nie inna Czy to tobie coś zmienia? Czy to jest bez znaczenia? Sorry, to ja, a nie inna Czy zamienisz mnie potem na lepszy model?Stoję tu, ludzi tłum, a ja niepowabna Nie bój, nie, tylko się, bądź poważna To minie Daj tylko chwilęWtulę się w ciebie, chociaż dłoń mam pustą Daję słowo, rozkręcę się z wiosną Nic, nic o mnie nie wiesz Chcesz wszystko, to bierz Na darmo się cieszChłopcze, to ja, a nie inna Czy to tobie coś zmienia? Czy to jest bez znaczenia? Sorry, to ja, a nie inna Czy zamienisz mnie potem na lepszy model?Stoję tu, ludzi tłum, a ja niepowabna Nie bój, nie, tylko się, bądź poważna To minie Daj tylko chwilęZejdź mi, chłopcze, z drogi Weź spod nóg te kłody Ja przejdę bez szkody Zejdź mi z drogi, młody Weź spod nóg te kłody Ja przejdę bez szkodyChłopcze, to ja, a nie inna Czy to tobie coś zmienia? Czy to jest bez znaczenia?Stoję tu, ludzi tłum, a ja niepowabna Nie bój, nie, tylko się, bądź poważna To minie Daj tylko chwilę The bounty restaurant st. vincent? Chevy trailblazer review 2007. I am alaska blogspot templates. Mogu s1 htc mania roms lg g 3 d855. Audi a6 1 8t gaz opinie fiskars. Iq 122 artinya surat! Maksud pembukaan kota mekah sejarah. Angry birds star wars 4-14 golden egg cafe. Mad max interceptor engine soundproofing. Musical metro a ja nie tekst. A ja nie Piosenka z musicalu "Metro" Tekst: Agata Miklaszewska i Maryna Miklaszewska Po pierwszym śniadaniu biegniecie za metrem Powrotny autobus zabiera was z pracy Potem szybkie "dobranoc" i parę słów szeptem Bez nadziei, że będzie inaczej Codzienne gazety, wieczorne dzienniki Te same zajęcia w tych samych godzinach Połykane co wieczór nasenne pastylki Bardzo rzadkie wycieczki do kina. A ja nie. Po prostu - nie. Mnie się to - mnie to się nie podoba Niech się dzieje Niech dzieje się co chce Ja pożyczam, a świat mi nie odda. Ja to znam, po prostu znam Ale będę -tak, będę następny Który szuka, szuka, choć wie Że labirynt jest wszędzie zamknięty. Codziennie bez zmiany i wczoraj i jutro Żyjecie dokładnie tak samo, jak dziś Nastawiacie, jak zawsze, budziki na siódmą Bo musicie co rano gdzieś iść. Idziecie przed siebie ze strachem o przyszłość A czas nie pozwala przystanąć od lat Zostawiacie przyjaciół, mówicie - tak wyszło Odchodzicie, bo taki jest świat. A ja nie. Po prostu - nie. Mnie się to - mnie to się nie podoba Niech się dzieje Niech dzieje się co chce Ja pożyczam, a świat mi nie odda. Ja to znam, po prostu znam Ale będę -tak, będę następny Który szuka, szuka, choć wie Że labirynt jest wszędzie zamknięty. Teraz śnię, po prostu śnię W zmęczonej wyobraźni W ogrodzie wewnątrz mnie Skulony w moim śnie Tylko to mi się zdarza naprawdę. Gdyby tak móc jeszcze raz, To zrobiłbym to samo Odejdź już, nie budź mnie Ja szukam w moim śnie Gęstych traw, kołyszących o zmierzchu. Ogrodów pełnych kwiatów Pełnych kwiatów Po deszczu... Strona główna

Drugi singiel zapowiadający nowe wydawnictwo zespołu Łukasz Łyczkowski & 5 RANO pt. "Korzenie"Muzyka i słowa: Łukasz ŁyczkowskiProdukcja, mix i master: Piotr

Tekst piosenki: Po pierwszym śniadaniu biegniecie za metrem, Powrotny autobus zabiera was z pracy. Potem szybkie "dobranoc" i parę słów szeptem, Bez nadziei, że będzie inaczej. Codzienne gazety, wieczorne dzienniki, Te same zajęcia w tych samych godzinach. Połykane co wieczór nasenne pastylki Bardzo rzadkie wycieczki do kina. A ja nie. Po prostu - nie. Mnie się to - mnie to się nie podoba. Niech się dzieje, Niech dzieje się co chce. Nie pożyczam, bo świat mi nie odda. Ja to znam, po prostu znam, I nie będę - nie będę następny, Który szuka, szuka, choć wie, Że labirynt jest wszędzie zamknięty. Codziennie bez zmiany i wczoraj i jutro, Żyjecie dokładnie tak samo, jak dziś. Nastawiacie, jak zawsze, budziki na siódmą Bo musicie co rano gdzieś iść. Mówicie odmieniec, a brzmi jak skazany, A może to luksus, żyć tylko pięć lat. Sam to sobie wybrałem, nie byłem naćpany. Czy ktoś spytał na jaki chce świat? A ja nie. Po prostu - nie. Mnie się to - mnie to się nie podoba. Niech się dzieje, Niech dzieje się co chce. Nie pożyczam, bo świat mi nie odda. Ja to znam, po prostu znam, I nie będę - nie będę następny, Który szuka, szuka, choć wie Że labirynt jest wszędzie zamknięty. Teraz śnię, po prostu śnię, W zmęczonej wyobraźni. W ogrodzie wewnątrz mnie, Skulony w moim śnie, Tylko to mi się zdarza naprawdę. Gdyby tak, móc jeszcze raz To zrobił bym to samo Odejdź już, zostaw mnie Ja szukam w moim śnie. Gęstych traw, kołyszących o zmierzchu. Ogrodów pełnych kwiatów Pełnych kwiatów Po deszczu... Gęstych traw, kołyszących o zmierzchu, Ogrodów pełnych kwiatów Pełnych kwiatów Po deszczu... Siedziałem przez pięć lat w domu i starałem sie wypracować swoje brzmienie i styl”. Jego współpraca z raperami rozpoczęła się od nagrania epki z Soplem, po niej zainteresował się jego bitami Roszja z Perki Pat, lecz do wydania płyty nie doszło więc Metro skupił się na projekcie solowym. Aktualności Metro Ja nie wesoła , ale z kokardą Lecę do słońca.. Hej Leonardo! A ja się kręcę,bo stać nie warto Naprzód planeto! Hej Leonardo!Ref.: Dość jest! Wszystkiego dojść można wszędzie x4Diabeł mnie szarpie,trzyma za uszy Dokąd wariatko chcesz z nim wyruszyć? A ja gotowa , ja z halabardą Hej droga wolna ! Hej Leonardo!Ref.: Dość jest Wszystkiego dojść można wszędzie x4Panie w koronie,panie z liczydłem Nie chcę być mrówką Ja chcę być skrzydłem A moje głowa, droga i moja muzyka do brązowego życia Dość jest! Wszystkiego dojść można wszędzie x4Wyszłam z bylekąd,ale co z tego? Zmierzam daleko! Hej Hej kolego! Odłóżmy sprawy, kochany synku na jakieś dziesięć miejsc po przecinkuRef.: Dość jest! Wszystkiego dojść można wszędzie x4Może to bujda? Może obłuda? Ale pasuje jej to jak ulałRef.: Dość jest! Wszystkiego dojść można wszędzie x8piosenka: Hej Leonardo Lubisz moje słowa, przypał, zawsze byłem gorszy w czynach. Chyba w sumie chyba, ty mnie całujesz, a ja się rozpływam, bywa. I na do widzenia mówisz, że powtórka lada moment. Kurwa, jak ja
Ale Jazz - TEKST i ZNACZENIE piosenki Sanah i Vito Bambino Ale jazz, hardkorowo pada deszcz - śpiewa Sanah i poprawia jednocześnie nastrój. Wszystko to z sprawą nowej piosenki Ale Jazz!, w której gościnnie pojawia się Vito Bambino z zespołu Bitamina. O czym jest piosenka? Tekst możecie poznać dokładniej już teraz. Ale Jazz! - tekst i znaczenie piosenki Sanah i Vito Bambino podrzucamy w tym miejscu. Tekst piosenki Sanah 2021 pt. Ale Jazz!, przyda się wszystkim, którzy chcą pośpiewać najnowszy singiel jednej z najbardziej utalentowanych artystek młodego pokolenia. Jesteśmy przekonani, że szybko zapamiętacie chwytliwe słowa refrenu. Internauci momentalnie, w dniu premiery, pokochali nowy utwór. Nie brakuje opinii, że piosenka Ale Jazz! dorówna popularnością takim hitom, jak Szampan, No sory, Melodia. Stworzyła ją Sanah we współpracy ze swoimi współpracownikami, czyli Magdaleną Wójcik, Mateuszem Dopieralskim i Jackiem Galińskim. Sanah - tak powstawał teledysk Ale Jazz! DZIAŁO SIĘ na planie klipu [ZDJĘCIA] Ale Jazz! - TEKST piosenki Sanah [Zwrotka 1 - Sanah] Kawka na wynos dzisiaj towarzyszy mi To cappucino niesłodzone będę fit Szekspirowski sznyt, całe noce mi się śnił Gdzie Romeo był? Codziennie narzekałam, gdzie ten happy end Me vibrato chciało dalej się wznieść Ja nie pytam już i wiem o co chodzi mu A w mej głowie luz [Refren] Ooooo ALE JAZZ! Hardkorowo pada deszcz Tak na maxa wieje też Ja łagodnie uśmiechnięta Błyska gdzieś, na mej dłoni czuję dreszcz Moje oczy błyszczą też Ja łagodnie uśmiechnięta Ooooo... Hardkorowo pada deszcz Ja łagodnie uśmiechnięta [Zwrotka 2 - Vito Bambino] Jeszcze nie przyszła, a o ósmej miała być Widzę na Insta kawkę woli sama pić Ale ze mnie dzban, teraz szansę ma Inny kolo... Inny kolo [Refren] Ooooo ALE JAZZ! Hardkorowo pada deszcz Tak na maxa wieje też Ja łagodnie uśmiechnięta Błyska gdzieś, na mej dłoni czuję dreszcz Moje oczy błyszczą też Ja łagodnie uśmiechnięta Ooooo... Hardkorowo pada deszcz Ja łagodnie uśmiechnięta [Refren - Vito Bambino] Ooooooo... ale blues Nie mam siły się tak czuć Dziś poznałem, co to chłód A ty chodzisz uśmiechnięta [Refren - Sanah] Błyska gdzieś, na mej dłoni czuję dreszcz Moje oczy błyszczą też Ja łagodnie uśmiechnięta [Vito Bambino] Ty ty ty, nie lubisz mnie już [Sanah] Hardkorowo pada deszcz Ja łagodnie uśmiechnięta Jak dobrze znasz Sanah? Pytanie 1 z 9 Jakie imię i nazwisko kryje się pod pseudonimem Sanah? Zuzanna Jurczak Sara Juszczuk Natalia Jarczak Ale Jazz! - o czym jest piosenka Sanah i Vito Bambino Uśmiech, radość, pozytywne emocje i dużo ciepła - to wszystko płynie z nowej piosenki Sanah. Ale Jazz! jest propozycją, która idealnie sprawdzi się w dziwnych czasach. Sanah w swojej zwrotce śpiewa o poszukiwaniu miłości, ale nie za wszelką cenę. Cieszy się "z luzu", który ma w głowie będąc solo. Vito Bambino śpiewa głosem chłopaka, który martwi się, że jego ukochana nie pojawiła się na umówionym spotkaniu. TikTok challenge taneczny | ESKA XD - Fit vlog #12

To nie ja, to nie ja, nie ja ) Jeśli kiedyś wygram to tylko ta talia kart. Chwile ulotne jak propan, poligamia moich wad. Nie liczę na przepowiednie z nieba tylko pada grad. Mam nadzieję, że

Ale ja nie Lyrics[Zwrotka 1: Białas]Nie chcę wokół siebie kurew (dziwki), mnie interesują zyskiMałolatów dopinguje (wszystkich) sam dźwięk mojej ksywkiTy zapytaj kto jest królem i na kogo mogą liczyćNie za sławę mam szacunek, a za życie na ulicyCiągle zdjęcia i podpisy, zniechęcają mnie do granicJa chcę tylko słyszeć bity, a nie, że jestem wspaniałyWkurwiam się już, mimo, że w dostatek ubrał mnie BógKiedyś mi może zabraknie pieniędzy, no ale na pewno ziom kurwa nie słówCiągle nawijam o hajsie, a ludzie max żyją każdym numeremNo bo szukają go wszędzie i zawsze, a w moim rapie odnajdą go wiele, wiele, wieleŻaden ze mnie celebryta, biorę szelest znikam, biorę szelest znikamPytasz po co znowu nawijam o hajsie?Bo w nim cząstkę siebie tu każdy odnajdzieStałem się gwiazdą hip-hopu, ale biznes mnie odrzucaWeź nie myl mnie z tymi gejami, każdy z nich na świeczniku kurwa najchętniej by usiadłGardzę nimi![Refren: Białas]Oni piją se najdroższą łychę, ale ja niePo niej zdradzają swe tajemnice, ale ja niePatrzą się na ludzi jak na szmaty, ale ja nieUdają, że w rapie nie ma kasy, jak to nie ma kasy jak tu kurwa jestOni piją se najdroższą łychę, ale ja niePo niej zdradzają swe tajemnice, ale ja niePatrzą się na ludzi jak na szmaty, ale ja nieUdają, że w rapie nie ma kasy, jak to nie ma kasy jak tu kurwa jest[Zwrotka 2: Paluch]Wielu lubi sobie latać na palonym janie, ale ja nieUdają, że mają na grę wyjebane, ale ja nieNasze rapy dla łaków to złoty kaganiec, od zawsze tak jestŚwieże spiszę na kartach, by został testament, po śmierci ktoś nagra i rozjebie gręBo robiłem rozpierdol już dawno bez kasy, gdy rapy nie dałyby hajsu na butyDziś wiele z tych tracków to jebany klasyk, niszczę ci HiFi jak nalot na bunkierZa długo w tym jestem, by nie wyczuć gadki, o szacunek nie proszę, po prostu mamNie za bycie gwiazdą, za bycie normalnym, choć w chuj popularny to dalej ten samOdpuszczałem zarobek, by nie zostać dziwkąBo wszystko co robię, poprzedzone jest myśląTo wewnętrzny kodeks, jak nie kumasz idź stądDziś najmniejszy schodek, dla nich wejście za wszystkoNie mów już do mnie i nie klep po plecach, bo potniesz się ziomuś o wbite tam nożeChcesz mnie pouczać? Ogarnij se set-up, jesteśmy dalej niż ty kiedyś mogłeśCała ta rap-gra, manekin challengeStój i wyglądaj, łap klientelę[Refren: Białas]Oni piją se najdroższą łychę, ale ja niePo niej zdradzają swe tajemnice, ale ja niePatrzą się na ludzi jak na szmaty, ale ja nieUdają, że w rapie nie ma kasy, jak to nie ma kasy jak tu kurwa jestOni piją se najdroższą łychę, ale ja niePo niej zdradzają swe tajemnice, ale ja niePatrzą się na ludzi jak na szmaty, ale ja nieUdają, że w rapie nie ma kasy, jak to nie ma kasy jak tu kurwa jest[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska] .